Jaka karta graficzna do renderowania?

image
Renderowanie. Enigmatyczne pojęcie, którym operuje wielu, nie zawsze do końca znając jego definicję. Najkrócej mówiąc, jest to proces przerysowywania trójwymiarowej sceny na ekran monitora. Proces bolesny i powolny, jeśli nie mamy odpowiedniej bazy sprzętowej. Jakie znaczenie w renderowaniu ma karta graficzna?

Renderowanie (pozostały 42 dni, 3 godziny, 5 minut i 16 sekund)

Jednym słowem: kolosalne. Nie zajmują się nim bowiem wyłącznie twórcy efektów specjalnych do filmów: wystarczy zapytać dowolnego architekta, ile czasu zajmuje mu ten proces w programach przeznaczonych do wizualizacji projektów, jak choćby popularny Artlantis. Nie jest to więc zajęcie zarezerwowane dla studiów Hollywood. Jak uczynić je szybkim i przyjemnym? Podpowiadamy modele kart graficznych na każdą kieszeń.

Renderowanie: skutecznie, ale tanio

Choć dedykowane rozwiązaniom profesjonalnym karty graficzne osiągają ceny używanych samochodów, nie oznacza to wcale, że nie istnieją ich tańsze wersje. Oczywiście i tak będziemy zmuszeni wydać nieco więcej, niż np. zapaleni gracze, aby osiągnąć satysfakcjonującą jakość pracy, ale nie będą to kwoty idące w tysiące. Z najniższej półki cenowej wart uwagi jest choćby Radeon R9 285, dla zwolenników Nvidii jego ekwiwalentem powinna być karta GeForce GTX 960. Obie opcje powinny kosztować niewiele ponad 800 zł, i jest to najniższa cena, jaką przyjdzie nam zapłacić za wygodę i wzgzlędną szybkość procesu.

Renderowanie: wyższy poziom doświadczenia

Podbijamy stawkę dwukrotnie i przechodzimy do kart, które zostały stworzone z myślą o specyficznych celach, a nie o wszechstronnym użytkowaniu. Do takich należą choćby Nvidia Quadro K1200 oraz jej rywal ze stajni AMD, Radeon R9 290X. Za każdą z nich zapłacimy ok. 1500-1600 zł, otrzymując w zamian wyższą jakość renderowania, gładkie krawędzie i lepszy anti-aliasing.

Renderowanie: rób to jak profesjonalista

Karta graficzna to inwestycja na lata. A jeśli służy nam do realizowania pasji czy wykonywania zawodu, tym bardziej należy traktować jej wymianę nie mniej poważnie, niż np. kupno sprzętu AGD czy RTV. Dla zainteresowanych najlepszymi osiągami, którzy nie chcą czekać godzinami na wizualizację swoich pomysłów, proponujemy karty z wyższej półki. Zaliczają się do nich wypuszczona przez Nvidię GeForce GTX Titan, dostępna w sprzedaży za ok. 4500 zł, oraz nieco tańsza propozycja od AMD, czyli Radeon FirePro W7000. To rozwiązania profesjonalne, stworzone z myślą o zawodowcach, spełnią więc najwyższe oczekiwania użytkowników.

Polecane karty graficzne do renderowania