Dying Light to rodzima produkcja , która powstała w polskim studio Techland a tytuł ten to typowy survival gdzie zmagamy się z zombie.
Polecane zestawy komputerowe do Dying Light
Minimalne wymagania sprzętowe Dying Light:
- Procesor: Intel Core i5-2500 3.3 GHz / AMD FX-8320 4.0 GHz
- Pamięć operacyjna: 4 GB Karta grafiki: 1 GB GeForce GTX 560/Radeon HD 6870 lub lepsza
- System operacyjny: Windows 7 / 8 / 8.1 64-bit
- Wymagane miejsce na dysku HDD: 40 GB
Zalecane wymagania sprzętowe Dying Light:
- Procesor: Intel Core i5-4670K 3.4 GHz / AMD FX-8350 4.0 GHz
- Pamięć operacyjna: 8 GB
- Karta grafiki: 3 GB GeForce GTX 780/4 GB Radeon R9 290 lub lepsza
- System operacyjny: Windows 7 / 8 / 8.1 64-bit
- Wymagane miejsce na dysku HDD: 40 GB
Jak widać, żeby zagrać w ten tytuł musimy mieć dość mocnego peceta i nawet w przypadku wymagań minimalnych jest to procesor czterordzeniowy, choć w dzisiejszych czasach jest standardem.
Na ustawieniach niskich w rozdzielczości Full HD gra zadowoli się karta z średniej polki cenowej i pogramy spokojnie na karcie typu GTX 750Ti czy tez R7 260X, należy jednak pamiętać aby karta miała co najmniej 2 GB pamięci na pokładzie.
Na ustawieniach wysokich do płynnej rozgrywki polecam kartę co najmniej pokroju GTX970 lub R9 290X. Wtedy dopiero możemy mówić o średniej FPS na poziomie 60 klatek.
Recenzja
Smaczku grze dodaje fakt, że główną bronią jest broń biała i obuchowa, jak maczety, młotki, siekiery, czy tez kije baseballowe, ale nie zabraknie tez zwyczajnej dubeltówki czy pistoletu – nie są one jednak tak skuteczne jak porządny kawal rury z kranem na końcu. Broń można również ulepszać dodając do niej inne przedmioty, które pozornie wydają się być bezużyteczne.
Głównym bohaterem w grze jest Kyle Crane, który trafia do miasta Harran, zakażonego wirusem zmieniającym ludzi w zombie, jak i zmutowane stwory. W trakcie rozgrywki czekają nas nie lada wyzwania a gra momentami potrafi przysporzyć szybszego bicia serca. O ile Zombie w ciągu dnia są dość ospale i mało groźne to zupełnie inaczej wygląda sprawa nocą. Tutaj niestety przydaje się instynkt przetrwania i nie można się zbytnio wdawać w potyczki z zombiakmai, bo kończy się to zazwyczaj dla nas źle.
Nasz bohater potrafiłby zawstydzić niejednego parkour'owca. Jako że potrafi przemieszczać się po dachach budynków, zwinnie po nich skacząc, co z pewnością zwiększa szanse przetrwania ale również i możliwość dotarcia do miejsc normalnie niedostępnych dla przeciętnego śmiertelnika. Poza tym, na dachach budynków, czy tez miejscach ciężko dostępnych dla zombie znajdują się skrzynie, w których można znaleźć przydatne przedmioty. Niestety, nie zawsze jest to takie proste jakby się wydawało, bo niektóre schowki są zamknięte i aby je otworzyć, zamiast klucza musimy posłużyć się spinaczem do papieru.
Poza misjami głównymi mamy misje poboczne. Jest ich całkiem sporo, także gra nie zakończy się po kilkugodzinnej rozgrywce.
W grze dostępny jest nie tylko tryb Single Player. Istnieje również opcja gry w trybie co-op, gracze mogą do nas dołączać w dowolnej chwili, oczywiście jeżeli włączymy tę opcję w menu gry. To z pewnością przyda się w przechodzeniu cięższych misji, ale tez podczas nocnych "wypadów na miasto".
Dying Light działa na szóstej generacji silnika Chrome Engine, oferując naprawdę świetne efekty jak i super grafikę. Niestety, z tym wiążą się wymagania gry, które przedstawiają się następująco: