Samsung Galaxy A8 i A8+, specyfikacja, recenzja

image
 O nowych smartfonach Samsunga, czyli modelach A8 i A8+, wiele osób miało już pewnie okazję usłyszeć.  Czas oczekiwania i opierania się wyłącznie na nieoficjalnych doniesieniach oficjalnie dobiegł końca, bowiem modele Samsung Galaxy A8 i A8+ zostały już zaprezentowane. Za sprawą fali przecieków, dzięki którym o urządzeniach dowiedzieliśmy się jeszcze przed premierą, byliśmy bardzo ciekawi owej premiery. Modele Samsung Galaxy A8 i A8+ zostały wreszcie zaprezentowane. Ich specyfikacja wygląda całkiem intrygująco, ale czy urządzenia mają szanse powtórzyć sukces poprzedników, tego jeszcze nie wiemy. Do nowości wprowadzonych przez Samsunga do serii A należy przede wszystkim o wyświetlacz Infinity Display oraz podwójny aparat na przednim panelu. Samsung Galaxy A8 jest mniejszy od swojego kuzyna A8+ (jest bezpośrednim następcą modelu A5). Po poprzedniku dziedziczy kilka praktycznych rozwiązań: wodo- i pyłoszczelność (certyfikat IP68) czy funkcja Always On Display. Korzystnych zmian jest znacznie więcej. Przede wszystkim producent zastosował wyświetlacz Infinity Display o proporcjach 18,5:9. Został on wykonany w technologii Super AMOLED i może się pochwalić przekątną 5,6" przy rozdzielczości 2220x1080. Pozwoliło to zmieścić telefon w obudowie o zgrabnych wymiarach 149,2x70,6x8,4 mm. Nowością jest także ośmiordzeniowy procesor (mamy tu do czynienia z dwoma rdzeniami o taktowaniu 2,2 GHz oraz sześcioma 1,6 GHz). Oprócz tego specyfikację uzupełniają 4 GB RAM, 32 GB pamięci wewnętrznej oraz bateria o pojemności 3000 mAh. Całość ma pracować pod kontrolą systemu Android 7.1.1 Nougat. Plusem będzie obsługa dwóch kart SIM. Zauważyliśmy, że w nowym modelu Samsungowi zależało, by przypodobać się fanom mobilnej fotografii. Efektem jest niezła specyfikacja aparatów. Główna jednostka ma rozdzielczość 16 MP oraz wyposażona została w autofocus z detekcją fazy oraz optykę o przysłonie f/1.7. Niestety zabrakło ważnego elementu - optycznej stabilizacji obrazu, ale w przypadku zdjęć jest to częściowo rekompensowane przez jasny obiektyw i szybki autofokus. Interesująco zapowiada się także podwójna kamera do selfie (o rozdzielczości 16 i 8Mpix). Obydwa wyposażono jednak w jasną optykę o przysłonie F/1.9. Drugim spośród zaprezentowanych nowości jest smartfon Samsung Galaxy A8+. Jego specyfikacja jest niemal identyczna jak ta w mniejszym modelu. Niewielkie różnice związane są przede wszystkim z wyświetlaczem. Choć obydwa urządzenia wyposażono w panel Infinity Display o rozdzielczości 2220x1080, to w przypadku wariantu „plus” jest on wyposażony w nieco większą przekątną (6"), co oczywiście przekłada się na nieco większe wymiary urządzenia (159,9x75,7x8,3 mm). W zasadzie na tym kończą się różnice pomiędzy modelami. Jak wyraźnie widać, Samsung przyjął taktykę zastosowaną już w poprzednich modelach - żeby poszczególne warianty różniły się jedynie rozmiarem. Jest to bardzo rozsądna decyzja, a takie produkty cieszą się dużą popularnością. Na razie potwierdzono dostępność w Polsce jedynie modelu A8. Niestety nic nie wiadomo o A8+, co troszeczkę niepokoi - w końcu ma on zastąpić w portfolio producenta Samsunga Galaxy A7 (2017), który do Polski nigdy nie trafił. Gdyby tym razem producent ponownie podjął decyzję o niewprowadzaniu na nasz rynek większego wariantu, to będziemy podwójnie stratni, bo cała seria „A” będzie się ograniczała tylko do jednego modelu. Pozostaje tylko czekać na opinie świeżo upieczonych użytkowników.