Tytanowa 980 od GeForce to jedna z najwydajniejszych kart graficznych. Wzbudziła duże zainteresowanie przede wszystkim dlatego, że nieco wcześniej do sprzedaży trafiła karta Titan X z maksymalnie wydajnym rdzeniem GM200. Nie było zatem możliwości, aby 980Ti była jeszcze mocniejsza. Problem z GM200 polega jednak na tym, że nie wszystkie jednostki były wystarczająco sprawne: jeśli część układu nie pracowała tak, jak należy, można było wykorzystać go do stworzenia karty plasującej się gdzieś między zwyczajnym GeForce 980 a Titanem X.
Czy można się martwić wydajnością?
Sam fakt, że karta dostała oznaczenie Ti już sugeruje, że to naprawdę bardzo mocny sprzęt. Wprawdzie jednostek teksturujących jest tu mniej niż w Titan X (176 zamiast 192, czyli o 22 bloki po 128 CUDA). W porównaniu z Titan X zmniejszono o połowę ilość dostępnej pamięci: GeForce 980 Ti ma jej „tylko” 6 GB. Tak naprawdę różnica ta jednak pozostaje niezauważalna, bo nie ma programu, który w tej konfiguracji karty zmusiłby ją do zużycia takiej ilości pamięci.
GeForce do podkręcenia?
GeForce 980Ti całkiem ładnie wchodzi na wyższe obroty. Taktowanie rdzenia można zwiększyć aż o ¼ do ponad 1400 Mhz, a pamięć z 1750 do 1900. Wprawdzie istnieje teoretyczna możliwość stworzenia karty, którą można podkręcić jeszcze bardziej, ale w przypadku tytanowej 980 startujemy z bardzo dobrej pozycji i tak naprawdę w zdecydowanej większości przypadków nawet takie podkręcanie nie jest wcale konieczne.
Nie dla oszczędnych
GeForce 980Ti to karta stworzona z myślą o maksymalnej wydajności, co nie idzie w parze z oszczędnością. Sama karta ma moc 250 W, dlatego producent zaleca użycie w sprzęcie zasilacza o mocy powyżej 600 W. Z oczywistych powodów jest to jednak opcja minimalnie bardziej ekonomiczna od Titan X, lecz bardziej prądożerna nie tylko od standardowej 980, ale też 780Ti. Warto dodać, że konkurencyjny Radeon R9 290X Tri-X pochłania nawet o 20% więcej prądu, więc na tle konkurencji tytanowa 980 wypada całkiem dobrze.
Temperatura i chłodzenie
Konstrukcja 980Ti nie jest rewolucyjna: nadal jest tu aluminiowa obudowa, komora parowa i sprawny wentylator, który wyrzuca całe ciepło na zewnątrz. To wydajny sposób chłodzenia, co jednak nie przeszkodziło w określeniu maksymalnej temperatury GPU na 92°C. Na szczęście w testach rzadko udaje się przekroczyć 85, a spoczynkowa temperatura wynosi 35°C. To dobre wyniki, natomiast co do temperatur maksymalnych, można mieć pewność, że klasyczna konstrukcja GeForce'a radzi sobie nieźle z ochroną przed przegrzaniem.
Rzecz jasna ilość wytwarzanego ciepła jest pochodną ilości pobieranej energii, więc akurat wysokie wyniki 980Ti nie zaskakują: to prądożerna karta, a ponieważ większość energii jest wypromieniowana jako ciepło, musi się mocno grzać. Karty słabsze, o mniejszej mocy, osiągnąć niższe temperatury, ale to wcale nie oznacza, że będą dawały lepsze wrażenia wizualne – po prostu ich możliwości wyczerpią się szybciej.
Hałas
Jak we wszystkich przypadkach kart graficznych o wysokiej wydajności, także przy okazji 980Ti pojawić się musi pytanie o hałas generowany przez kartę. W zasadzie nie ma się nad czym rozwodzić, bo 980Ti, choć nie pracuje bezgłośnie, generuje tylko cichy szum, który i tak zostanie zagłuszony przez główny wentylator.
Cena
Cena jest chyba największym zaskoczeniem. Czy był to celowy zabieg, czy konstruktorzy dopiero później na to wpadli – grunt, że wyszło dobrze. Cena wyjściowa w porównaniu z Titanem X jest o 50 dolarów niższa, a biorąc pod uwagę, że w praktyce różnice między tymi kartami są niemal nieodczuwalne, można odnieść wrażenie, że Nvidia strzeliła sobie trochę w stopę. Oczywiście cena standardowej 980 jest niższa, ale tutaj już różnice w wydajności mogą być wyraźne.
Nie tylko sprzęt
Zgodnie z filozofią GeForce'ów, karta graficzna to nie tylko sprzęt, ale także możliwości softwarowe. Z 980Ti obraz można podzielić na 4 ekrany, a dzięki MFAA i tak będzie płynny i wyraźny. Maksymalna rozdzielczość to 5120 × 3200 (VGA 2048 × 1536), ale dzięki DSR przeskalowany do 1080p obraz jest płynny, ma więcej detali i wygląda doskonale. Dla miłośników podkręcania ważne jest, że w tytanowej 980 zaimplementowano GPU Boost 2.0, co pomoże bezpiecznie zwiększyć wydajność karty.
Polecane karty graficzne GeForce GTX 980Ti