Czyżby afery bendgate ciąg dalszy? Tym razem na świeczniku Samsung Galaxy S6. Firma SquareTrade przeprowadziła testy, pokazujące, że nie tylko Iphone ma problemy ze zbyt „elastyczną” obudową. Samsung uspokaja, że w codziennym użytkowaniu smartfon nie będzie podatny na zginanie.
Jeszcze nie tak dawno wyśmiewano IPhone’a 6, który miał skłonność do dość nieplanowanego wyginania obudowy. Internet zalała fala drwin, co można uznać za wartość dodaną, przynajmniej dla tych którzy nie są wiernymi fanami produktów Apple – gdyż to aż zaskakujące na ile sposobów można przedstawić hm.. pogiętego Iphone’a. Nawet Samsung na swoim oficjalny Twitterze nie powstrzymał się wtedy od małego prztyczka w nos w kierunku swojego największego konkurenta. Jednak ostatnie doniesienia sugerują, że dziś może im wcale nie być tak do śmiechu. Czyżby Galaxy S6 miał ten sam problem?
Mimo, że zeszły piątek nie był trzynastym dniem miesiąca, okazał się dość pechowy dla koncernu Samsung. Firma SquareTrade zajmująca się między innymi badaniem wytrzymałości urządzeń elektronicznych, opublikowała film przedstawiający wykonane przez nich testy na telefonach Samsung Galaxy S6 Edge, a także HTC One M9.
Okazuje się, że S6 wypada nawet gorzej niż wyśmiewany niedawno Iphone 6 Plus. Nacisk 50kg wystarczył aby telefon Samsunga zaczął się wyginać. W przypadku HTC, wygięcie nastąpiło przy nacisku 55kg, uszkadzając jednak przycisk zasilania, co uniemożliwiło uruchomienie urządzenia. Poważne uszkodzenie Galaxy S6 nastąpiło przy nacisku 67kg, co jest znacznie gorszym wynikiem od Iphone (ponad 81kg).
Cała sytuacja pokazuję, że czasami lepiej wcześniej ugryźć się w język zanim zacznie się wyśmiewać konkurentów, bo gdy podobna sytuacja przydarzy się nam może już nie być tak śmiesznie. Tym bardziej, że Galaxy s6 był reklamowany jako najbardziej odporny na uszkodzenia smartfon na rynku.
Odsyłamy do relacji z premiery nowych flagowych produktów Samsunga, na której szefowa działu marketingu Younghee Lee zapewnia, że szkło Gorilla Glass 4, które chroni smartfona jest nie tylko super twarde, ale także jest to najbardziej wytrzymała powłoka na rynku. Natomiast wykorzystany metal ma być o 50 % wytrzymalszy niż winnych high-endowych smartfonach. Nie obyło się także bez porównania do modelu Iphone’a, co wywoływało wśród publiczności salwę śmiechu.
Czy teraz mamy się czuć oszukani? Samsung nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. W odpowiedzi na zarzuty, stwierdza, że testy są niemiarodajne i wprowadzają konsumentów w błąd. „Eksperyment” został przeprowadzony badając wytrzymałość tylko jednej strony urządzenia, która z reguły jest mniej odporna na odkształcenia. Dlatego też firma poprosiła o ponowne przeprowadzenie testów, które będą w bardziej miarodajny sposób oceniać wytrzymałość ich nowego flagowca, badając także tylną stronę urządzenia.
Warto też zauważyć ze problem Iphone’a był trochę inny, gdyż cała afera zaczęła się gdy kilku użytkowników zgłosiło, że ich smartfon po kilku godzinach noszenia w kieszeni, uległ odkształceniu. Dlatego najlepszą recenzją wytrzymałości Galaxy S6 będzie opinia jego posiadaczy.
[Źródło: bbc.com]